,,Aglo. Banką po Śląsku" to zbiór opowieści o Górnym Śląsku (od historii malarza-mistyka Erwina Sówki przez powstania śląskie i pacyfikację kopalni Wujek po język śląski), dzięki którym autor wprowadza czytelników w kolejne zakamarki skomplikowanej śląskiej historii i tożsamości, stawiając też (często śmiałe i niewygodne) pytania o przyszłość Śląska. Osią narracji jest podróż autora słynną Siódemką – linią tramwajową (jedną z najdłuższych w Polsce), która prowadzi od Katowic przez Chorzów, Świętochłowice aż do Bytomia. Każdy przystanek jest dla Rokity okazją do snucia innej opowieści.
| | „Malarz Erwin Sówka mawiał, że w Aglomeracji żyjemy na ogromnej żyle ciągnącej się od Mysłowic do Ostropy. Gdyby w Śląsk uderzył meteor, węgiel by zapłonął, a Śląsk stałby się drugim słońcem. Erwin był przekonany, że ta energia nieustannie na nas działa, że stąpanie po czystej energii Ślązaków przemienia. To od jego domu zacząłem tę podróż. Wsiadłem w tramwaj numer 7, w Siódemkę, królową śląskich banek, i ruszyłem przez nową stolicę świata, przez Aglo. Podróżowanie Siódemką to sztuka, wciąż uczę się przemierzać jej trasę coraz lepiej. Doświadczony śląskonauta z czasem potrafi już po samym zapachu rozpoznać, w którym miejscu trasy się znajduje. Gdy ktoś pyta mnie, jak wygląda Aglomeracja, mówię: wsiądź w Siódemkę, najdłuższy śląski tramwaj, i nie odrywaj wzroku od szyby. Trasa wije się pomiędzy familokami, wilhelmińskimi kamienicami, kikutami przemysłu i placami po wyburzeniach, plamami wątrobowymi naszego Aglo. To w tramwaju odmawiam swoją Aglomerację, moją piątą stronę świata, domowinę i utulnię dla boroków takich jak ja. Tak, podróżuję po Śląsku, bo Śląsk nieoczekiwanie stał się jednym z tych niewielu miejsc na świecie, gdzie teraźniejszość jest ciekawsza niż przeszłość. Zamieszkuje go gatunek Homo silesius – ludzie, których za mało na naród, a za dużo na to, aby nas ta osobność nie uwierała”. ✍️ Zbigniew Rokita
| | |
|
|